W dniu 16maja udaliśmy się na wycieczkę brzegiem morza od Orzechowa do Ustki. Nasza wyprawa rozpoczęła się od wysokich klifów Orzechowa,  potem kilka kilometrów plażą i dotarliśmy na promenadę w Ustce. W czasie wędrówki  świeciło słońce, padał deszcz,  a w oddali straszyła  burza. Jak na prawdziwych piechurów przystało byliśmy przygotowani na wszystkie okoliczności pogody i w dobrych humorach dotarliśmy do Ustki. Na promenadzie był czas na lody i pizzę. Następnie przeszliśmy na falochron, gdzie powitała nas ustecka Syrenka.  W porcie podziwialiśmy zacumowane statki, a w starej części miasta odrestaurowane domki rybackie i kamieniczki.  Trudno uwierzyć, że to nasza ostania szkolna wycieczka, za tydzień będziemy absolwentami gimnazjum.

• « poprz.
• nast. »